GKS Włoszakowice – GROM Wolsztyn 4:4 (3:1), karne 6:7
bramki dla Gromu: P. Dulat x2, T. Pawlak x2
Grom wystąpił w składzie: P. Kotlarski, A. Gawrylczyk, P. Rogoziński (46min K. Repecki), S. Czura, J. Adamkiewicz, – M. Krawiec, R. Nolka, S. Wiśniewski, J. Chmielewski (75min T. Lewandowski), P. Dulat, T. Pawlak
Wielkie emocje w niedzielne popołudnie zafundowali piłkarze GKS-u Włoszakowice i Gromu Wolsztyn. Kibice zgromadzeni na boisku w Grotnikach byli świadkami, aż ośmiu goli. Półfinalistę wyłoniła dopiero siódma seria rzutów karnych.
Kiedy to w 3min spotkania sędzia podyktował “jedenastkę” dla wolsztynian po faulu na T. Pawlaku nikt nie spodziewał się, że o awans do półfinału podopieczni trenera T. Leszczyńskiego będą musieli walczyć do ostatniej minuty. Pechowym egzekutorem rzutu karnego okazał się P. Dulat, a zabójcze kontry gospodarzy wyprowadziły ich na trzybramkowe prowadzenie. W kolejnych minutach gromowcy również mieli swoje okazje, ale nie byli tak skuteczni jak rywale. Indywidualną akcją popisał się S. Wiśniewski, który wymanewrował trzech rywali i oddał strzał z około dwudziestego metra, ale piłka trafiła w poprzeczkę. Po wielu próbach, w końcu za sprawą P. Dulata strzelamy na 3:1. Ten rezultat utrzymał się do końca pierwszej połowy.
W drugiej części gry od samego początku gromowcy wzięli się za odrabianie strat. Początkowo bezskutecznie. Dopiero gdy po raz drugi w tym spotkaniu główny arbiter po zagraniu piłki ręką w polu karnym GKS-u podyktował jedenastkę, a T. Pawlak pewnie umieścił ją w siatce udaje się strzelić kontaktowego gola na 3-2. W przeciągu pięciu minut wolsztynianie zdobywają kolejną bramkę. Po błędzie golkipera gospodarzy ponownie do siatki trafia T. Pawlak. Ambitnie grający tego dnia zespół GKS-u nie zamierzał odpuszczać. Po rozegraniu akcji lewą stroną boiska i dośrodkowaniu gospodarze strzałem głową ponownie pokonują stojącego w bramce P. Kotlarskiego. W samej końcówce tego emocjonującego widowiska dał o sobie znać P. Dulat, który w swoim stylu po indywidualnej akcji lewą stroną doprowadził do wyrównania.
Również przy wykonywaniu rzutów karnych nie brakowało emocji. Obie strony skutecznie robiły swoje, a dopiero przy siódmej próbie zawodnik gospodarzy posłał futbolówkę wysoko nad poprzeczką.
Cieszymy się z awansu, ale ten mecz pokazał, że jest jeszcze wiele do zrobienia, szczególnie w formacji defensywnej.
Pozostałe wyniki 1/4 finału
Pogoń Śmigiel – Rawia Rawicz 1:3
GKS Włoszakowice – Grom Wolsztyn 4:4 rz.k. 6:7
Polonia 1912 Leszno – Kania Gostyń 2:2 rzk.k 3:0
Obra 1912 Kościan – Dąbroczanka Pępowo 2:1