GROM Wolsztyn – ZNICZ Obra 2:0 (1:0)
bramki: D. Kwinto 30′, F. Fidler 80′
Po czterech kolejkach bez zwycięstwa młoda ekipa prowadzona przez Krzysztofa Piosika wreszcie zainkasowała komplet punktów. Zwycięstwo tym cenniejsze, iż na tarczy znalazł się sam dotychczasowy lider rozgrywek drużyna Znicza Obry.
Od pierwszej minuty gromowcy byli bardzo skoncentrowani i w pełni wykonywali założenia taktyczne nie dając tym samym pola manewru rywalowi. Gra z obu stron była bardzo wyrównana i toczyła się w środkowej strefie. W 30min gospodarze za sprawą Dawida Kwinto obejmują prowadzenie. Dawid wykorzystał dośrodkowanie z prawej strony boiska i strzałem głową dał prowadzenie swojej drużynie. Po zdobyciu gola obraz gry niewiele się zmienił, a z jednobramkowym prowadzeniem do szatni schodzili miejscowi,
W drugiej połowie ekipa Znicza probowała odmienić losy meczu, ale przez dłuższy czas robiła to bardzo nieporadnie. Około 70min goście wreszcie mają swoje okazje, ale na posterunku znalazł się nie kto inny jak Paweł Kotlarski i fantastycznymi interwencjami uchronił wolsztyński Grom przed stratą gola. Co nie udało się przyjezdym wykorzystali gospodarze. Kilka chwil po wejściu na plac gry swojego gola zdobył Filip Fidler. Po jednej z kontr wykorzystał podanie z głębi pola i płaskim strzałem po ziemi bedąc sam na sam z golkiperem Znicza podwyższył rezultat spotkania na 2:0. Do regulaminowych 90 minut główny arbiter tego spotkania doliczył jeszcze 2 min, ale w tym czasie nic się nie zmieniło i podopieczni trenera Krzysztofa Piosika mogli cieszyć się ze zwycięstwa!
Zawodnicy Gromu zadedykowali zwycięstwo wracającemu do zdrowia Marcinowi Gawłowi.